RUSSIA MONITOR
Data: 31 sierpnia 2018
Putin łaskawy dla Sieczina, straci rubel
Kolejny przykład specjalnego traktowania Rosnieftu przez państwo rosyjskie. Prezydent Władimir Putin podpisał ustawę, która pozwoli koncernowi Igora Sieczina swobodniej obracać dolarowym zyskiem i lokować za granicą. W prawie oczywiście nie wymienia się Rosnieftu z nazwy, ale przepisy tak skonstruowano, że dotyczą wyłącznie tej jednej spółki. To, co dobre dla spółki Sieczina, niekoniecznie musi być korzystne dla całej gospodarki i zwykłych Rosjan.
Prezydent Władimir Putin podpisał ustawę, która może poważnie wpłynąć na sytuację gospodarczą w Rosji. Chodzi o prawo, które sprzyja wielkim eksporterom węglowodorów, ale może zagrozić stabilności kursu rubla. Prezydent jednym podpisem zniósł wymóg dla spółek obłożonych sankcjami zachodnimi przenoszenia zysków w obcej walucie z zagranicy do kraju wprowadzony kilka lat temu w momencie gwałtownej dewaluacji rubla. Pod koniec 2014 r. rząd zobowiązał eksporterów, by dochody ze sprzedaży zagranicznej umieszczać na kontach rosyjskich banków. Chodziło o zatrzymanie gwałtownego spadku wartości rubla poprzez nasycenie krajowego rynku twardą walutą. Sam Putin naciskał na wielkie spółki, by sprzedawały w kraju dolary. Ustawa o „repatriacji waluty” objęła wówczas pięć firm: Rosnieft, Gazprom, Zarubieżnieft, Alrosę i Kristall. Dziś sankcjami objęta jest jednak tylko Rosnieft – a to oznacza, że nowe prawo zostało dedykowane wyłącznie tej firmie.
Zmiana przepisów może pomóc spółce Sieczina, która z powodu sankcji nie może zaciągać długoterminowych kredytów na Zachodzie, finansować własnych zagranicznych projektów, kupować zagranicznego sprzętu. Ale ustawa ma też poważne negatywne konsekwencje. Jeśli teraz Rosnieft znów będzie zyski lokować za granicą, może to doprowadzić do wzrostu deficytu waluty zagranicznej na wewnętrznym rynku. Według różnych ocen analityków, mowa o sumie od ok. 26 mld dolarów do nawet 64 mld dolarów. Rosnieft jest bowiem największym naftowym koncernem rosyjskim, który eksportuje duże ilości ropy – większość zysków ma w dolarach. Jeśli teraz zdecyduje, że przestaje lokować walutowe zyski w bankach rosyjskich, jeszcze bardziej umocni się kurs dolara wobec rubla. Niektórzy analitycy mówią, że w ciągu roku dolar może podrożeć do nawet 70 rubli. Rzecz jasna, uderzy w Rosjan i ich kieszenie.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.