RUSSIA MONITOR
Data: 27 sierpnia 2019
Prezydent Mozambiku na Kremlu, korzyści dla Rosnieftu
Rosja intensyfikuje współpracę z krajami Afryki. Przywódcy z Czarnego Lądu często goszczą na Kremlu, a niemal każdej takiej wizycie towarzyszy podpisanie dwustronnych gospodarczych umów. Z polityki Kremla korzystają duże koncerny naftowe. Niedawno Łukoil zyskał możliwość wejścia do Republiki Konga, teraz drzwi do Mozambiku otworzyły się przed Rosnieftem, Na tym zapewne nie koniec, tym bardziej, że w październiku w Soczi planowany jest szczyt Rosja-Afryka.
22 sierpnia na Kremlu gościł prezydent Mozambiku, Filipe Nyusi. Podczas tej wizyty doszło do uroczystej wymiany dokumentów o współpracy między Rosnieftem a mozambickimi partnerami. Rosnieft podpisał list intencyjny z Narodową Korporacją Węglowodorów Mozambiku (Empresa Nacional de Hidrocarbonetos E.P., ENH), który przewiduje rozwój współpracy w eksploatacji złóż gazu naturalnego na szelfie. Podpisano też umowę o współpracy Rosnieftu z Narodowym Instytutem Ropy Naftowej Mozambiku (Instituto Nacional de Petroleo, INP). Zgodnie z podpisanymi dokumentami, Rosnieft otrzyma prawo na analizę posiadanych dotąd informacji geologicznych na temat szeregu lądowych i morskich bloków Mozambiku w celu oceny ich potencjału, a także możliwość wejścia w przyszłości w projekty na tych złożach. – Mozambik jest jednym z perspektywicznych kierunków międzynarodowej aktywności spółki. Rosnieft jest zainteresowana dalszym rozszerzaniem portfolio projektów w tym kraju. Mam nadzieję, że podpisane dziś porozumienia będą temu sprzyjały – powiedział na Kremlu Igor Sieczin.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Pod koniec 2015 roku spółka-córka Rosnieftu, RN-Exploration, i struktura ExxonMobil w Mozambiku wygrały przetarg na trzy odcinki w ramach piątej rundy licencyjnej zorganizowanej przez INP. Chodzi o licencje na bloki: A5-B w basenie rzeki Angoche oraz Z5-C i Z5-D w delcie rzeki Zambezi. W październiku 2018 roku konsorcjum Rosnieftu i amerykańskiego ExxonMobil podpisało z rządem Mozambiku kontrakty koncesyjne na zbadanie i eksploatację węglowodorów na trzech blokach szelfu mozambickiego. Spółki przystąpiły już do prac geologicznych, oczekują znaczących gazowych odkryć. W skład konsorcjum, oprócz Rosnieftu (20%) i ExxonMobil (50%) wchodzą mozambicka ENH (20%) i Qatar Petroleum (10%).
Na ekspansji rosyjskiej w Afryce korzystają też inne wielkie spółki. Pod koniec maja, podczas wizyty prezydenta Republiki Kongo w Moskwie, Łukoil podpisał list intencyjny o rozwoju współpracy z państwowym koncernem SNPC. Jeden z największych rosyjskich koncernów naftowych kupił udziały w projekcie naftowo-gazowym Marine XII na szelfie Republiki Kongo. Wartość transakcji to 800 mln dolarów. Za taką sumę Łukoil zakupił 25 proc. udziałów w projekcie, którego operatorem i większościowym udziałowcem jest włoski Eni. To pierwszy projekt Łukoilu w Republice Kongo, ale kolejny już w Afryce. Dotychczas koncern działał w Kamerunie, Nigerii, Ghanie i Egipcie. W tym ostatnim kraju są to projekty na lądzie, w trzech pozostałych – podmorskie. Ekspansja Łukoilu w Afryce wpisuje się w aktywną politykę Moskwy na tym kontynencie. Nie chodzi już tylko o kontrakty zbrojeniowe, ale też o inwestycje rosyjskie w gospodarkę kolejnych krajów afrykańskich (przede wszystkim chodzi o złoża minerałów) i współpracę w obszarze bezpieczeństwa. Przejawem rosnącego zainteresowania Rosji tym kontynentem są nie tylko liczne spotkania Władimira Putina z przywódcami afrykańskich krajów ale też planowany na październik 2019 roku szczyt Rosja-Afryka.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.