THE WARSAW INSTITUTE REVIEW

Data: 29 października 2020

Niewidzialna wojna

Choć dla Komunistycznej Partii Chin (KPCh) wolna gospodarka i demokracja stanowią dziś największe zagrożenie, dostęp do zachodniego kapitału umożliwia finansowanie rozwoju gospodarczego, militarnego i technologicznego Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL).

ŹRÓDŁO: EPA/WU HONG

Autor: Dr Rafał Zgorzelski

Z opublikowanego w grudniu 2019 r. przez Pew Research Center badania[1]poświęconego międzynarodowym opiniom na temat Chińskiej Republiki Ludowej wynika, że aż 47 proc. Polaków deklaruje pozytywne nastawienie do tego kraju, co sprawia, iż Polska znajduje się wśród tych państw europejskich, które wyjątkowo dobrze postrzegają państwo Xi Jinpinga. Najlepszymi opiniami cieszą się komunistyczne Chiny w Rosji (71 proc. pozytywnie nastawionych), a najbardziej negatywnie są postrzegane w Japonii (85 proc. nieprzychylnie nastawionych). Na uwagę zasługuje fakt, że w Republice Czeskiej, która sąsiaduje z Polską, ChRL pozytywnie postrzega niespełna 27 proc. obywateli, a więc niemal tyle samo, ile w Stanach Zjednoczonych (26 proc.). Najbardziej negatywny stosunek przejawiają do ChRL mieszkańcy Japonii (85 proc.) oraz Szwecji (70 proc.).

Mimo, że powyższe dane pochodzą z raportu, który powstał w okresie poprzedzającym rozprzestrzenienie się wirusa COVID-19 z chińskiego miasta Wuhan, co niewątpliwie wywarło wpływ na zmianę percepcji ChRL, przedstawione wnioski pozostają niepokojące. Świadczą nie tylko o ogólnej i pożądanej życzliwości przedstawicieli wielu nacji do zwykłych Chińczyków, lecz również o niedostatecznej wiedzy na temat genezy ChRL, jej osiągnięć, a także tego, czym są dziś komunistyczne Chiny i jakie cele przed sobą stawiają. Trudno jednak ten stan rzeczy w dobie powszechnego dostępu do Internetu, z którego można przecież pozyskiwać niezależne i zobiektywizowane wiadomości, zrozumieć. Nawet wtedy, gdy założymy, iż pewien wpływ na kształtowanie myślenia o współczesnych komunistycznych Chinach mogą wywierać zapraszane do kluczowych mediów osobym, chcące uchodzić za ekspertów w tej tematyce, a promujące zróżnicowane formy zbliżenia z Chińską Republiką Ludową. Przedstawione dane wskazują na potrzebę podjęcia szeroko zakrojonych działań informacyjnych, które pozwolą lepiej zrozumieć istotę funkcjonowania współczesnych komunistycznych Chin oraz długofalowego ryzyka i konsekwencji, jakie stanowią dla państw zachodnich na polu kultury, gospodarki czy geopolityki.

Na zakłócenia występujące w przekazach, które mają wpływ na ocenę współczesnych komunistycznych Chin, istnieje tylko jedna recepta: pozyskiwanie informacji z wiarygodnych źródeł oraz krytyczna refleksja nad przekazywanymi treściami, co jest wyjątkowo istotne w erze powszechnej wojny informacyjnej. Chcąc bliżej poznać współczesne komunistyczne Chiny, warto sięgnąć do dwóch publikacji. Pierwszej, wydanej w Polsce w 2015 r., autorstwa Boba Fu, „Tajny Agent Boga”[2] oraz drugiej pochodzącej z 2019 r. książki „Niewidzialna wojna. Jak Chiny w biały dzień przejęły Wolny Zachód”[3] autorstwa Roberta Spaldinga.

Pierwsza książka, napisana przez Boba Fu, jest autobiografią ikony walki o wolność w Chińskiej Republice Ludowej, pastora chińskiego kościoła podziemnego, więzionego za działalność ewangelizacyjną, założyciela i prezesa stowarzyszenia ChinaAid, popularyzującego ideę wolności religijnej i obronę praw człowieka w ChRL. Robert Spalding, autor drugiej pozycji, jest generałem w stanie spoczynku brygady Amerykańskich Sił Powietrznych, byłym strategiem do spraw Chin przy Przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, starszym oficerem obrony oraz amerykańskim attaché w ChRL. Te dwie pozycje książkowe pozwolą lepiej zrozumieć, czym były i są dzisiejsze komunistyczne Chiny.

Bob Fu

Bob Fu wraz ze swoją żoną uciekli z ChRL, ponieważ zgodnie z ówczesną polityką jednego dziecka, zostaliby zmuszeni do morderstwa swojego kolejnego nienarodzonego dziecka. Fu, który urodził się i wychowywał w małej wsi w prowincji Szantung w południowo–wschodniej części komunistycznych Chin, na obszarach położonych w wolnym biegu Rzeki Żółtej, opisuje swoje doświadczenia z życia w wiejskiej komunie, tworzonej przez zamieszkujące je społeczności po nakazie likwidacji własności prywatnej wydanym przez władze ChRL w 1958 r.Charakterystycznym elementem tamtej rzeczywistości były wielkie kuchnie społeczne, w których gmina przygotowywała wspólne posiłki. Pierwsze doświadczenie Boba stanowił głód, zmuszający ludzi do spożywania błota, wyprawionej, zmiękczonej skóry, czy zmarłych (wcześniej często zabijanych) dzieci i starców. Jako syn ubogiego wiejskiego księgowego, od pierwszych lat życia zmagał się z nędzą i wszechogarniającym strachem, a za jedyną uciechę jemu i lokalnej społeczności służyły wyświetlane raz na kilka miesięcy filmy propagandowe. Mimo zewnętrznych trudności, bólu i cierpienia, Bob ukończył szkołę powszechną i średnią, a następnie studia licencjackie. W 1991 r. dostał się na uniwersytet, a następnie podjął pracę. W ciągu dnia prowadził zajęcia w Komunistycznej Szkole Partyjnej, a wieczorami i w nocy czytał Ewangelię bądź prowadził działalność religijną. Wielokrotnie był aresztowany i szykanowany za swoje przekonania religijne i działalność społeczną, jednak nie zaakceptował rzeczywistości, w której (z konieczności) funkcjonował. Sprzeciwiał się wszechogarniającej korupcji i łapówkarstwu, starając się zachęcać otoczenie do innego modelu życia. Był też na Placu Tian’anmen w 1989 r., gdzie 4 czerwca komuniści zmasakrowali protestujących studentów domagających się reformy politycznej państwa i walki z korupcją, choć sam w tym dniu znalazł się poza epicentrum tych wydarzeń, z których władze ChRL nigdy nie zostały rozliczone. „Chcieliśmy wierzyć w ideały demokracji. Chcieliśmy wierzyć w Chiny. Chcieliśmy wierzyć, że nasz rząd ochroni ludzi, którzy pragnęli tylko walczyć o lepszą przyszłość” -wspominał tamte chwile po latach. Życie Boba nabrało prawdziwego sensu nie tylko za sprawą przyszłej żony Heidi, lecz przede wszystkim, gdy odkrył Boga. Tyle że partia komunistyczna była przeciwna wierze, a chrześcijaństwo uznawała za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Bob Fu nie zrażał się jednak przeciwnościami losu, prowadząc intensywną działalność religijną i stając się jednym z przywódców kościoła domowego w ChRL. Książka Fu – utrzymana w formule pamiętnika – jest niezmiernie ciekawa, znajdziemy w niej informacje na temat życia przeciętnego człowieka w realiach Chińskiej Republiki Ludowej oraz panującego w nich systemu.

Robert Spalding

Publikacja Roberta Spaldinga „Niewidzialna wojna” jest zarówno efektem osobistych doświadczeń autora, jak i licznych rozmów przeprowadzonych na temat funkcjonowania Komunistycznej Partii Chin. Cele KPCh, według Spaldinga, są oczywiste: przejęcie kontroli i wpływów na świecie bez uciekania się do agresji wojskowej, lecz poprzez obejmowanie stopniowej kontroli nad transportem, infiltrację korporacji i laboratoriów naukowych, wykorzystywanie pieniędzy z inwestycji amerykańskich (i szerzej zachodnich) do obniżania kosztów działalności własnych przedsiębiorstw. „Wojna między państwami – pisze Robert Spalding – w XXI wieku wygląda całkiem inaczej niż w XIX czy XX. Ta wojna bez bomb i pocisków. Toczy się na jedynki i zera oraz dolary i centy – ekonomię, finanse, informacje o danych, produkcję, infrastrukturę i komunikację. Dziś, kontrolując te fronty, wygra się wojnę bez jednego strzału”. Największym zagrożeniem dla autorytarnej władzy ChRL– wyjaśnia Spalding – są podstawowe amerykańskie idee, w tym wolność słowa. Dziś Chińska Republika Ludowa koncentruje się według autora „Niewidzialnej wojny” na sześciu strefach wpływów: gospodarce, wojsku, światowej dyplomacji, technologii, edukacji i infrastrukturze, skutecznie wykorzystując „nasz (amerykański) kapitał przeciwko naszym interesom”. Xi Jinping dąży do zajęcia pozycji światowego lidera technologii, by zawładnąć rynkiem telekomunikacyjnym i eksportować totalitarny system kontroli społecznej w innych krajach.

AAM AADMI PARTY (AAP) MEMBERS BURN POSTERS OF CHINESE PRESIDENT XI JINPING DURING A PROTEST AGAINST CHINA IN MUMBAI, INDIA, 20 JUNE 2020. EPA/DIVYAKANT SOLANKI

Spalding pisze, że USA jak i wszystkie kraje demokratyczne „stoją obecnie przed największym wyzwaniem od czasów II wojny światowej, mającym najpoważniejsze implikacje dla Stanów Zjednoczonych i świata w ogóle”. Im bardziej towary produkowane w ChRL zalewają rynki lokalne, tym bardziej negatywne skutki ma to dla krajowych gospodarek. Twierdzi też, że wzrost towarów produkowanych w ChRL pogłębia lokalne dysproporcje handlowe, które sprzyjają rozwojowi interesów KPCh. Generał Spalding przedstawia również niełatwą drogę do powstania omawianej publikacji w Stanach Zjednoczonych, gdzie niektórzy eksperci i część biznesu czerpie osobiste korzyści ze współpracy z ChRL. Między 2016 r. a 2017 r. Generał zabiegał, aby jeden z najbardziej renomowanych w Stanach Zjednoczonych think thankówpodjął się analizy wpływu KPCh na sektor korporacyjny w USA. Spotkało się to jednak z odmową, ze względu na osobiste powiązania organu nadzorczego tej organizacji z biznesem ChRL. Jako członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białym Domu, w 2017 r. starał się zwracać uwagę licznych organizacji na ryzyko związane z agresywną polityką Chińskiej Republiki Ludowej, co nie spotkało się ze zrozumieniem, z obawy na utratę donacji lub ryzyko zaburzenia relacji biznesowych, również wśród tych instytucji, które zajmują się promowaniem demokracji, wolności i praw człowieka. „Byłem zdeterminowany – wyjaśnia Spalding – edukować Amerykę, ujawniając, jak Chiny wykorzystują kapitał do wywierania wpływu na rządy i instytucje na całym świecie, w celu osiągnięcia korzyści zarówno ekonomicznych jak i politycznych”. Wielu amerykańskich polityków, przedstawicieli think thankówi biznesu odgrywających ważną rolę na Wall Street, pozostaje w dużej mierze uzależniona od relacji z biznesem ChRL. Spalding zwraca uwagę na skuteczną strategię, która polega na angażowaniu przez ChRL specjalistów rozumiejących danych biznes i technologię, celem utorowania Państwu Środka drogi do strategicznych przejęć i pozyskiwania kluczowych technologii.

Amerykański generał przywołuje też interesujące badanie, zrealizowane przez Instytut Strategii Ekonomicznej (EPI), zatytułowane „The China Toll Deepens” (straty spowodowane przez Chiny wciąż rosną). Jak wskazuje Instytut z powodu obecnego modelu współpracy USA z Chińską Republiką Ludową w latach 2001 – 2007 zniknęło 3,4 mln amerykańskich miejsc pracy, z czego 2,5 mln w sektorze produkcyjnym (dane uzyskano odejmując ilość zlikwidowanych miejsc pracy stworzonych w sektorze eksportu). Według EPI deficyt handlowy w obrocie z ChRL w latach 2001 – 2011 obniżył dochody amerykańskich pracowników, na które miał bezpośredni wpływ, o 37 mld dolarów rocznie. Warto zauważyć, że Chińska Republika Ludowa rozwiązuje problemy nadpodaży poprzez stosowanie cen dumpingowych i zalewanie towarami innych krajów. „Przywódcy polityczni i elity finansowe, o których wspomniałem, wszyscy mają jedną wspólną cechę: działają, kierując się fałszywymi założeniami, że nasze interesy z Chinami są częścią normalnej konkurencji wolnorynkowej”. Natomiast choć dla Komunistycznej Partia Chin wolna gospodarka i demokracja stanowią największe zagrożenie, dostęp do zachodniego kapitału umożliwia finansowanie rozwoju gospodarczego, militarnego i technologicznego ChRL. Państwo Środka funkcjonuje – zauważa Spalding – zgodnie z filozofią wyłuszczoną w książce z 1999 r. o tytule „Unrestricted Warfare” (wykorzystując wszystkie działania wojenne), napisaną przez pułkowników Chińskiej Armii Ludowo Wyzwoleńczej, Qiao Liang i Wang Xiangsui, która łączy strategię z ekonomią i teorią społeczną oraz spostrzeżeniami na temat technologii. Kraj nie potrzebuje już ogromnej armii w celu podbojów, to siła ekonomiczna wzmacnia wszystkie pola potencjalnego ataku. Jak wyjaśnia Robert Spalding: „Kultura strategii Chin jest spleciona z konfucjańskimi ideami hierarchii, harmonii i odpowiedzialności oraz zmieszana z pragmatycznymi poglądami na sposób uzyskania władzy, bogactw i wpływów”. Według Spaldinga USA błędnie zakładają, że budowa relacji z ChRL spowoduje zmiany polityczne w Pekinie. Komunistyczne Chiny są otwarte na inwestycje zagraniczne i rynek globalny, ale na swoich warunkach. W ten sposób strategicznie pokonują Stany Zjednoczone, które od czasów prezydentury Richarda Nixona, a głównie za sprawą strategii obranej przez Henry Kissingera, traktowały współpracę z ChRL jako sposób na dalszą destabilizację i izolację Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS). Wprawdzie Sowieci upadli, jednak Chińska Republika Ludowa bezwzględnie wykorzystała naiwność amerykańskich elit politycznych i biznesowych, a siła zachodniego kapitału i wolny handel przyczyniły się zaś do wzbogacenia ChRL.

Biznes służy natomiast celom politycznym, a tania siła robocza zapewnia dużą konkurencyjność produktów na światowych rynkach. Dziś Chińska Republika Ludowa buduje linie kolejowe i porty, aby kontrolować światowe trasy transportowe, natomiast, na co wskazuje Robert Spalding, wszystko zaczyna się właśnie od budowania pozycji na poziomie gospodarczym, która jest podstawą bezpieczeństwa narodowego. Zdaniem amerykańskiego Generała, ChRL będą próbowały zwiększać poziom inwestycji zagranicznych, aby podtrzymać wzrost gospodarczy, nie uwolnią jednak zysków z tych działań, ponieważ potrzebują pieniędzy. Inwestowanie przez korporacje zachodnie w ChRL, gdzie, jak pisze Spalding, nie są przestrzegane praktyki księgowe, a analitycy nie mają możliwości oszacowania wartości chińskich firm, uważa za lekkomyślność. W swej książce wskazuje wiele przykładów działań ChRL, które przyczyniły się do ich wzbogacenia poprzez nieuczciwe praktyki, takie jak szpiegostwo korporacyjne i kradzież intelektualna, przekupstwo, umieszczanie studentów chińskich prowadzonych przez KPCh w instytutach badawczych, fałszowanie ofert na Amazonie, dotowanie nielegalnych towarów, czy okradanie przez statki rybackie wód z owoców morza i ryb. Jak zauważa Robert Spalding, przywołując dane za „Journal of Commerce”, w 2017 r. w portach ChRL przeładowano ok. 200 mln kontenerów. Co roku zaś 12 mln z nich wysyłane jest do USA, który to proces nadzoruje 4 amerykańskich inspektorów niemających prawa do inspekcji zawartości. Spalding podaje też, że amerykańska poczta traci rocznie 170 mln dolarów, ponieważ więcej kosztuje wysyłka 1,4 kg paczki na odcinku 3,2 km z Białego Domu w Waszyngtonie do Kapitolu, niż z oddalonego od Białego Domu o 10 502 km Pekinu. Jest to konsekwencją obowiązującej zasady Światowego Związku Pocztowego (Universal Postal Union, UPU), jednostki ONZ, założonego w 1948 r., który ustala opłaty za dostarczanie poczty dla krajowych przewoźników w 192 krajach. Zgodnie z postanowieniem z 1969 r., które w założeniu ma pomóc krajom niedostatecznie rozwiniętym gospodarczo, amerykańska US Postal Service stosuje bowiem na paczki wysyłane z ChRL o wadze poniżej 2 kg, dużą zniżkę.

Generał Spalding wskazuje, że poprzez inicjatywę „Jeden Pas Jedna Droga”, ChRL chcą zdominować transport towarów na całym świecie. ChRL rozwijają plan o wartości 1,3 biliona dolarów, mając na celu zajęcie pozycji kontrolującej gospodarkę, w tym ważnych linii kolejowych, autostrad i portów. Podaje również inne przykłady działań Chińskiej Republiki Ludowej, zmierzające do budowy pozycji dominującej oraz przejęć gospodarczych. Do najbardziej znanych należy sprawa portu Hambantota na Sir Lance, gdzie rząd zawarł umowy gotówkowe i kredytowe na jego budowę z China Harbour Engineering Company podczas prezydentury Mahida Rajapaksa, który w 2015 r. przegrał kolejne wybory, zostawiając kraj z długiem, gdy ChRL odmówiły złagodzenia warunków pożyczki. W konsekwencji w 2017 r. rząd Sir Lanki przekazał komunistycznym Chinom kontrolę nad portem i dzierżawę 6 070 ha ziemi na 99 lat. W 2018 r. Xi Jinping zobowiązał się również do wsparcia państw afrykańskich w wysokości 60 – 80 mld dolarów. Działania ChRL zmierzają do przejmowania kontroli nad newralgiczną infrastrukturą, a także wywierania presji na inne segmenty, np. chińska firma Transsion Holdings wyparła z Afryki Samsunga, opanowując rynek telefonii komórkowej. W tym obszarze, jak trafnie konkluduje Spalding, ChRL mają niezwykle silną pozycję, ponieważ od 2019 r. są eksporterami aż 90 – 95 proc. metali rzadkich, takich jak dysproz, neodym, gadolin czy iterb, mogąc wstrzymać produkcję elektroniki w dowolnym miejscu na świecie. Są też największym na świecie producentem cementu, stali i nawozów chemicznych. W latach 2011 – 2013 zużyły więcej cementu niż Stany Zjednoczone w całym XX wieku. Jak wskazuje Spalding powołując się na dane opublikowane w „The Economist”, w 2015 r. ChRL wyprodukowały 80 proc. klimatyzatorów na świecie, 70 proc. telefonów komórkowych i 60 proc. butów. Szczególnie niepokoi uzależnienie od sprzętu telekomunikacyjnego chińskiej produkcji amerykańskiej armii. Według Spaldinga, USA nie mogą dziś prowadzić na dłuższą metę działań wojennych bez ChRL, z których dla potrzeb armii sprowadzają duże ilości towarów i materiałów, np. napęd do pocisków odrzutowych, metal o nazwie lantan służący do produkcji okularów noktowizyjnych, komputery czy nawet odtwarzacze gier dla żołnierzy.

A PRIEST SERVES EASTER HOLY MASS TROUGH THE FENCE OF OUR LADY OF LOURDES CHAPEL CHURCH IN GUANGZHOU, GUANGDONG PROVINCE, CHINA, 12 APRIL 2020. EPA/ALEX PLAVEVSKI

Warto zwrócić uwagę na jeszcze kilka aspektów podnoszonych w książce przez Roberta Spaldinga. Jest to kwestia zatrudniania milionów obywateli do monitorowania Internetu. W 2013 r. oficjalne media chińskie podały, że KPCh zatrudniła 2 mln „analityków opinii publicznej” wspomaganych przez ok. 10 mln studentów – wolontariuszy, których zadaniem jest promowanie chińskich narracji w świecie, między innymi za pośrednictwem oficjalnie zakazanego w ChRL Twittera, którego odpowiednik w tym państwie stanowi aplikacja WeChat. Spalding pisze, że nie ma dziś wyższej stawki niż 5G: „Jeśli chińska telekomunikacja zbuduje i będzie kontrolować krajową sieć 5G, nie będzie żadnego nadzoru i kontroli nad powstrzymaniem chińskiej firmy przed kradzieżą i wydobyciem wszystkiego. Utworzenie sieci jest kwestią bezpieczeństwa narodowego, a nie biznesową czy technologiczną”. Wskazuje też na finansowane przez rząd ChRL od 2004 r. Instytuty Konfucjusza (w 2017 r. w USA było ich ponad 90, a na świeci ponad 500), jako ogniska propagandy komunistycznej. Dodaje, że diaspora chińska w USA liczy dziś 45 mln obywateli. W 2017 r. na uniwersytety w Stanach Zjednoczonych przyjęto 350 tys. chińskich studentów – stanowiących 32,5 proc. z ponad miliona międzynarodowych słuchaczy szkół wyższych w USA. Zauważa też, że 28 czerwca 2017 r. KPCh uchwaliła National Intelligence Law (ogólnokrajową ustawę wywiadowczą), która nadaje rządowi szerokie uprawnienia do monitorowania wszystkich obywateli i firm w Chińskiej Republice Ludowej oraz prowadzenia międzynarodowej działalności wywiadowczej na rzecz państwa. Robert Spalding zwraca uwagę, że ChRL inwestują przede wszystkim w nowe technologie, najwyższej jakości maszyny sterowane numerycznie i robotykę, sprzęt lotniczy oraz kosmiczny, sprzęt do inżynierii oceanicznej i wysokiej klasy okręty, sprzęt do transportu szynowego, samochody energooszczędne i z napędem nowej generacji, sprzęt elektryczny, maszyny rolnicze; materiały, takie jak polimery czy biomedyczne oraz wysokiej klasy sprzęt medyczny. Uważa też, że USA mogą i powinny stawiać nadal na wolność słowa i wyznania, zasady wolnorynkowe i normy demokratyczne, dążąc do odbudowy infrastruktury narodowej, wzmocnienia wojska i bezpieczeństwa granic, a także wzrostu konkurencyjności, mając na względzie ochronę technologii informacyjnych i cyfrowych oraz potrzebę odzyskania kontroli nad budżetem, stawiając a odbudowę ładu międzynarodowego.

Podsumowanie

Przywołane i omówione publikacje są dobrym przykładem rzetelnych opracowań na temat ChRL, i będą służyć osobom zainteresowanym tym tematem za wprowadzenie do pogłębionej analizy modelu funkcjonowania Chińskiej Republiki Ludowej. Mogą też pomóc w zbudowaniu własnej, niezależnej opinii na temat ustroju politycznego, strategii gospodarczej oraz geopolityki ChRL.

Bob Fu, Tajny agent Boga, Wydawnictwo Aetos Media, Katowice 2015, ss. 399; Robert Spalding, Niewidzialna wojna. Jak Chiny w biały dzień przejęły Wolny Zachód, Wydawnictwo Jeden Świat, Warszawa 2019, ss. 252.

[1] International opinions of China divided, https://www.pewresearch.org/global/2019/12/05/chinas-economic-growth-mostly-welcomed-in-emerging-markets-but-neighbors-wary-of-its-influence/pg_2019-12-05_balance-of-power_2-01/, December 4, 2019.

[2] God’s Double Agent: The True Story of a Chines Christian’s Fight For Freedom.

[3] Stelath War: Haw China took over when America’s elites Slept.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: 

 

Powiązane wpisy
Top