RUSSIA MONITOR
Data: 14 sierpnia 2019
Łukoil-Rosnieft 1:1. Ale to nie koniec gry
Zwrot akcji w sporze dwóch największych koncernów naftowych Rosji o cenę wykorzystania pewnego terminalu w Arktyce. Po decyzji służby antymonopolowej korzystnej dla państwowego Rosnieftu zapadło orzeczenie sądu korzystne dla prywatnego Łukoilu. Na tym jednak spór się nie kończy i można oczekiwać starć w kolejnych instancjach. Stracić może jednak na tym eksport rosyjskiej ropy, z którym i bez tego są problemy.
Sąd Arbitrażowy Moskwy uznał za niezgodną z prawem decyzję Federalnej Służby Antymonopolowej (FAS) o tym, że Łukoil zawyżał cenę załadunku ropy naftowej w należącym do niego morskim terminalu w Arktyce. Chodzi o spór spółek Rosnieftu i Łukoilu o cenę załadunku ropy przez terminal Warandej, który to spór zaczął się praktycznie od momentu przejście spółki Basznieft pod kontrolę Rosnieftu w 2017 roku. To póki co wstępne zwycięstwo Łukoilu, bo FAS już zapowiedziała, że będzie zaskarżać decyzję sądu.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Spór Rosnieftu z Łukoilem o cenę załadunku ropy przez terminal Warandej toczy się od 2017 roku. Warandej to jedyny punkt, z którego można transportować ropę ze złóż Trebsa. Znajdują się one dość daleko od ropociągu Transnieftu i nie są podłączone do tego systemu transportu. Koszt załadunku ropy w Warandej (38 dolarów za tonę) jest niemal 20 razy wyższy od średniorocznej (2-3 dolary za tonę). Złoża Trebsa wspólnie eksploatują Łukoil i Basznieft (ta druga od 2016 roku jest pod kontrolą Rosnieftu) poprzez joint venture Basznieft-Poljus. Zdaniem Rosnieftu stawki w terminalu są zawyżone aż trzykrotnie. Łukoil uważa, że stawki są uzasadnione. Wartość załadunku ropy jest bardzo ważna dla Rosnieftu, bo Basznieft- Poljus sprzedaje cały swój surowiec traderowi Litasco (spółka-córka Łukoilu) po cenie, od której odejmuje się stawkę za załadunek. W spór między koncernami została zaangażowana FAS. Na jesieni 2018 roku Basznieft i Basznieft-Poljus zwróciły się do FAS aby sprawdzić ekonomiczną zasadność taryfy na załadunek ropy poprzez Warandej. FAS w marcu stanęła po stronie Rosnieftu i wydała dla Łukoilu ostrzeżenie o naruszeniu prawa antymonopolowego z obowiązkiem ustalenia taryf zgodnie z ustawą „O ochronie konkurencji”. Teraz sąd to uchylił. Ale spór będzie się toczył dalej, aż do instancji najwyższej: prezydium Sądu Najwyższego. Sytuację komplikuje udział FAS – regulator raczej nie porzuci dalszych prób potwierdzenia legalności wcześniej podjętej decyzji. Co gorsza, konflikt niesie ze sobą poważne ryzyko ograniczenia rozwoju złóż Trebsa i Titowa, ich zamrożenia i spadku do minimum załadunku ropy w terminalu Warandej.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.