U.S. Weekly oferuje analityczne spojrzenie na procesy geopolityczne zachodzące na arenie międzynarodowej, które w sposób bezpośredni lub pośredni oddziałują na politykę Stanów Zjednoczonych. To geopolityczna kolumna powstająca przy współpracy z mediami polonijnymi. Do partnerów należą: Dziennik Związkowy – największe pismo polonijne w USA, Polishexpress oraz WIrlandii.pl
Data: 3 maja 2023
Kongresmani grają w wojnę o Tajwan
Amerykańscy kongresmani z komisji Izby Reprezentantów ds. Chin wzięli udział w grze, która była symulacją pierwszego tygodnia wojny o Tajwan. Członkowie komisji wcielili się w rolę doradców prezydenta USA ds. bezpieczeństwa i nakreślali, jak powinny reagować Stany Zjednoczone.
Ćwiczenie przygotowali eksperci z waszyngtońskiego think tanku Center for a New American Security. Stany Zjednoczone formalnie nie uznają rządu Tajwanu, ale są m.in. najważniejszym dostawcą broni do tego kraju. „Xi Jinping polecił chińskim wojskom, aby były gotowe do odzyskania Tajwanu w 2027 r., w razie potrzeby siłą”. Gra rozpoczęła się od wzmożonych dążeń władz Tajwanu do ogłoszenia niepodległości. Świat stanął na krawędzi amerykańsko-chińskiej wojny o wyspę. Pierwszy ruch Chin polegał na gromadzeniu żołnierzy, sprzętu wojskowego i krwi. Chińczycy zablokowali Tajwan, który produkuje 60 proc. światowego sprzętu wysokiej technologii i półprzewodników. Stany Zjednoczone z kolei odpowiedziały karami finansowymi i ograniczeniami w handlu z Chinami. To odbiło się na całej światowej gospodarce. Kongresmani-doradcy prezydenta, otrzymali od niego zadanie powstrzymania przejęcia Tajwany, w innym wypadku pokonania Chin.
Autorzy gry nie uwzględnili w niej bezpośredniej komunikacji rządów USA i Chin. Gracze musieli zatem lobbować u chińskich polityków poprzez firmy, które mają swoje siedziby w Chinach (m. in. HP, Dell, Apple).
W grze konflikt rozpoczął się 18 kwietnia 2027 roku. Chińskie pociski spadały na Tajwan, doprowadzając do śmierci wielu żołnierzy. Atakowane były również amerykańskie pozycje w Japonii oraz na wyspie Guam. Po obu stronach zanotowano znaczne straty żołnierzy.
Symulacja ta uwypukliła problemy dyplomatyczne, wojskowe i ekonomiczne. Stany Zjednoczone niemal samotnie broniły wyspy przed chińskim naporem. Większość sojuszniczych krajów nie zaangażowała się w konflikt, ze względu na kryzys gospodarczy po wprowadzeniu ograniczeń związanych z handlem. Dodatkowo chińscy dyplomaci skutecznie przekonali światowych przywódców, by nie angażowali się w wojnę.
Tajwan szybko wykorzystał swoje pociski dalekiego zasięgu i zmagał się z niedoborem amunicji. Negatywne skutki konfliktu odczuł cały świat – antychińskie sankcje wywołały globalny kryzys gospodarczy. Z powodu blokady handlowej Chin zerwane zostały także międzynarodowe łańcuchy dostaw.
„Jesteśmy w zasięgu maksymalnego zagrożenia inwazją Komunistycznej Partii Chin na Tajwan” – powiedział dzień po ćwiczeniach Mike Gallagher, przewodniczący komitetu republikańskiego. „Wczorajsza gra wojenna podkreśliła potrzebę podjęcia działań w celu powstrzymania agresji i uzbrojenia Tajwanu po zęby, zanim rozpocznie się jakikolwiek kryzys” Polityk wezwał Stany Zjednoczone do przyspieszenia dostawy zaległych zamówień na broń o wartości 19 miliardów dolarów. Zaapelował również o zintensyfikowania szkoleń z siłami tajwańskimi i wzmocnienia amerykańskich pozycji wojskowych w regionie.
Dawid Krupa jest studentem czwartego roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Współpracował z różnymi instytucjami kultury takimi jak Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Muzeum Powstania Warszawskiego czy Fundacja Forum Dialogu. Do jego zainteresowań należą polityka krajowa, stosunki międzynarodowe, religioznawstwo i ogrodnictwo.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.