Russia Monitor to przegląd najistotniejszych wydarzeń dotyczących szeroko pojętej polityki bezpieczeństwa w Rosji oraz polityki zagranicznej Kremla.
Data: 25 lutego 2021
Jednak zostaje. Miller na czele Gazpromu przez kolejne 5 lat
Po raz kolejny pogłoski o odejściu wieloletniego szefa Gazpromu nie sprawdziły się. Rada dyrektorów wybrała obecnego prezesa Aleksieja Millera na to stanowisko na kolejne 5 lat. To oznacza, że jeśli Miller dotrwa do końca nowej kadencji, będzie rekordzistą wśród szefów wielkich koncernów państwowych w Rosji – z 25 latami w fotelu prezesa.
Decyzja rady dyrektorów została podjęta jednomyślnie. Nową kadencję formalnie Miller rozpocznie 31 maja 2021 roku. Stoi on na czele Gazpromu od 2001 roku. Wcześniej, od 2000 roku, był zastępcą ministra energetyki. Na informację o pozostaniu dotychczasowego prezesa Gazpromu giełda zareagowała negatywnie. Kurs akcji spółki spadł o blisko 1,5%. Z kolei gdy w przeszłości pojawiały się pogłoski o odejściu Millera, ceny akcji rosły. Po raz ostatni było tak w grudniu 2020 roku. „Kommersant” pisał, powołując się na źródła, że po dokończeniu Nord Stream 2 Miller odejdzie, być może na stanowisko w administracji. Prawdopodobieństwo, że rada dyrektorów nie przedłuży kontraktu wydawało się tym większe, że w ciągu ostatnich dwóch lat z kierownictwa spółki odeszła większość starych i zaufanych współpracowników Millera. Dokładnie dwa lata temu stanowiska stracili wiceprezesi odpowiedzialni za rynek krajowy i za eksport. W kwietniu 2019 r. odszedł zastępca odpowiedzialny za finanse. Potem jeszcze odszedł szef spółki zależnej odpowiedzialnej za regiony, a rok temu wieloletnia główna księgowa Gazpromu (na emeryturę). Pozostawienie Millera w Gazpromie wpisuje się w szerszą strategię Putina, który w trudnych dla reżimu czasach stawia przede wszystkim na stabilizację i sprawdzonych ludzi. To również oznacza, że w Gazpromie nadal nie będzie poważniejszych wewnętrznych reform (choćby podziału na część wydobywczą i transportową, o czym mówi się od wielu lat). Negatywną reakcję giełdy na wieść o decyzji kierownictwa Gazpromu tłumaczyć więc można perspektywą stagnacji w firmie i jej dalszego drenowania przez prywatne spółki związane z otoczeniem Putina.
Wesprzyj nas
Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.
Powiązane wpisy
Fundacja Warsaw Institute
