Data: 20 lipca 2020 Autor: Łukasz Kobierski

Eskalacja sankcji USA-Chiny

W poniedziałek 13 lipca, chińskie władze nałożyły sankcje odwetowe na amerykańskich polityków. Jest to odpowiedź na restrykcje nałożone przez Waszyngton na chińskich urzędników z powodu łamania praw człowieka ludności muzułmańskiej w regionie Sinciang. Obie strony w ostatnich dniach odpowiadają kolejnymi obostrzeniami.

ŹRÓDŁO: FLICKR/U.S. DEPARTMENT OF AGRICULTURE

9 lipca władze Stanów Zjednoczonych nałożyły sankcje na chińskich urzędników, którzy brali udział w łamaniu praw człowieka Ujgurów i innych muzułmanów w regionie Sinciang. Przewidują one zamrożenie aktywów tych urzędników w USA, zakaz wjazdu na terytorium tego kraju i zakaz robienia z nimi interesów przez Amerykanów. Wśród objętych sankcjami znajduje się m.in. sekretarz Komunistycznej Partii Chin w Sinciangu – Chen Quanguo.

W odpowiedzi, kilka dni później, władze Chin nałożyły sankcje odwetowe. Dotknęły one byłych senatorów USA Marco Rubio i Teda Cruza, członka Izby Reprezentantów – Chrisa Smitha, czy specjalnego ambasadora USA ds. międzynarodowej wolności wyznania Sama Brownbacka. Wszyscy z nich aktywnie działali i wskazywali na łamanie praw człowieka w Chińskiej Republice Ludowej (ChRL). Nie przedstawiono dokładnie rodzaju sankcji, ale należy przypuszczać, że będą podobne do tych amerykańskich.

Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying powiedziała, że „Działania USA poważnie ingerują w wewnętrzne sprawy Chin, naruszają podstawowe normy relacji międzynarodowych i szkodzą stosunkom chińsko-amerykańskim” oraz że „Chiny udzielą dalszej odpowiedzi w zależności od rozwoju sytuacji”.

Tego samego dnia Sekretarz stanu Mike Pompeo wydał oświadczenie, według którego USA odmawia praw Chinom do większości spornych akwenów Morza Południowochińskiego, stając w obronie Malezji, Indonezji, Wietnamu i Filipin. Ambasada ChRL w Waszyngtonie oceniła odrzucenie przez USA chińskich roszczeń terytorialnych na Morzu Południowochińskim jako całkowicie nieuzasadnionych i oskarżyła o sianie niezgody pomiędzy Chinami a innymi państwami.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

We wtorek 14 lipca Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał ustawę, która ma umożliwić nakładanie sankcji na Chiny. W skrócie – przewiduje ona kary dla banków współpracujących z przedstawicielami Komunistycznej Partii Chin, którzy uczestniczyli w narzuceniu Hongkongowi prawa o bezpieczeństwie państwowym. Trump złożył także podpis pod rozporządzeniem wykonawczym kończącym preferencyjne gospodarcze traktowanie Hongkongu przez Waszyngton. Przy okazji nazwał działania Chin wobec Hongkongu ,,tragedią” oraz przypominał, że koronawirus pochodzi z Państwa Środka.

Tego samego dnia Zhao Lijian, rzecznik prasowy MSZ Chin, zapowiedział nałożenie sankcje na firmę Lockheed Martin, giganta amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Powodem jest planowana sprzedaż broni przez USA do Tajwanu. Departament Stanu Stanów Zjednoczonych ogłosił tydzień wcześniej, że zaaprobował kontrakt sprzedaży uzbrojenia o wartości 620 mln dolarów.

W czwartek 16 lipca, Hua Chunying rzeczniczka chińskiego MSZ powiedziała, że USA jest ,,największym (państwem) łamiącym prawa człowieka”, a oskarżenia dotyczące praw człowieka związane z Sinciangiem są „największymi kłamstwami stulecia”. Podała przykład George’a Floyda, trwającą wciąż dyskryminację rasową w Stanach, zwiększające się rozwarstwienie społeczne oraz sytuację ludności w Iraku i Libii, dotkniętej wojnami rozpoczętymi przez USA. Przypomniała o wielkim sukcesie w walce z ubóstwem w Chinach.

Relacje chińsko-amerykańskie należy uznać za najgorsze od dziesięcioleci. Powyższe przykłady z kilkunastu dni pokazują skalę eskalacji i nieustępliwość obu stron. Główne wątki, o które trwa spór to kwestie gospodarcze, wolności prasy i wyznań, praw człowieka, autonomii Hongkongu, statusu Tajwanu, budowy sieci 5G na świecie i chińskich roszczeń na Morzu Południowochińskim. Należy przypuszczać, że obie strony będą eskalować konflikt i podejmować dalsze środki sankcyjne. USA przypuszczalnie będzie dalej budowało koalicję państw, aby zbalansować mocarstwowe ambicje Chin.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top