BELARUSALERT – DZIEŃ 56

Data: 5 października 2020

Wciąż duża frekwencja na marszach opozycji

W niedzielę 4 października podczas protestów zatrzymano łącznie ponad 240 osób – wynika z informacji zebranych przez Centrum praw człowieka Wiasna. Najwięcej w Mińsku, ale też w Brześciu, Grodnie, Witebsku, Mohylewie, Bobrujsku i Soligorsku. Wśród zatrzymanych było też kilkunastu dziennikarzy. W jednym z mniejszych miast – Bobrujsku – milicja zatrzymała praktycznie wszystkie osoby, które wzięły udział w pochodzie na rzecz uwolnienia więźniów politycznych. Tradycyjnie największa demonstracja niedzielna miała miejsce w stolicy kraju. Agencja Intefax-Zapad oszacowała liczbę uczestników na ponad 100 tysięcy. Milicja zatrzymywała osoby z biało-czerwono-białymi flagami, używanymi przez opozycję, i inną symboliką opozycyjną. Protestujący maszerowali kolumnami w różnych częściach stolicy. W jednym z miejsc, gdzie zgromadziło się kilka tysięcy ludzi, milicja użyła armatek wodnych. Białoruska pisarka Swiatłana Aleksijewicz powiedziała w niedzielę, że nie planuje zostać na emigracji i zamierza wrócić na Białoruś. Noblistka obawia się jednak, czy władze wpuszczą ją do kraju. Aleksijewicz po pobycie w Niemczech, w weekend przebywała we Włoszech. Aleksijewicz oceniła, że Białoruś w czasie kryzysu politycznego pozostała sama, a powodem ma być niepisane porozumienie między Europą a Moskwą, że Białoruś jest strefą interesów Rosji. Szef dyplomacji UE Josep Borrell w wydanym w niedzielę oświadczeniu skrytykował Białoruś za żądania dotyczące ograniczenia liczby personelu dyplomatycznego w ambasadach Litwy i Polski w Mińsku. Takie żądanie wysunęło białoruskie MSZ. Borrell uznaje to za niezrozumiałe.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top