RUSSIA MONITOR

Data: 30 kwietnia 2020

Czynnik OPEC+. Koncerny naftowe zgodziły się z rządem

Wszystkie spółki wydobywające ropę naftową zgodziły się na zaproponowany plan zmniejszenia produkcji w ramach OPEC+. Zapewnił o tym minister energetyki Rosji. Tego samego dnia odbyło się w formie wideokonferencji spotkanie prezydenta Władimira Putina z członkami rządu i szefami największych koncernów naftowo-gazowych. Jednym z głównych tematów narady było wejście w życie z dniem 1 maja porozumienia o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej zawarte w formule OPEC+.

ŹRÓDŁO: TATNEFT.RU

Jak powiedział 29 kwietnia minister energetyki Aleksandr Nowak, „wszystkie spółki potwierdziły mechanizm i metodykę rozdzielenia między nimi i ustalenia kwot ograniczenia produkcji”. Jak zaznaczył minister, spółki zmniejszą wydobycie proporcjonalnie do poziomu swojej produkcji z lutego 2020 roku. – Żadna spółka nie wyraziła sprzeciwu – zapewnił Nowak. Wiadomo jednak, że wcześniej taki proporcjonalny podział nie podobał się niektórym koncernom. Rosnieft była przeciwna, bo to ona musi najwięcej ograniczyć produkcję. Z kolei Gazpromnieft wskazywała, że powinna dostać jakąś ulgę w tej kwestii, bo właśnie dużo inwestuje w rozwój nowych złóż – powinna być więc potraktowana inaczej. Jak poinformował Nowak, wielkość wydobycia ropy w Rosji w lutym wyniosła 10,5 mln baryłek dziennie. W tej sytuacji, wprowadzając w życie ustalenia z OPEC+, produkcja rosyjska w maju i czerwcu powinna wynieść 8,492 mln baryłek dziennie. Czyli Rosjanie muszą zmniejszyć wydobycie o 19 proc. w porównaniu do lutego 2020.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Minister energetyki potwierdził też to, o czym eksperci mówią od dawna: tak duże ograniczenie produkcji to dla rosyjskiego sektora naftowego poważny problem. Nowak przyznał, że Rosjanie mają trudniej zmniejszyć wydobycie. – Te uwarunkowania są bardziej złożone, niż na przykład w krajach Zatoki Perskiej – oznajmił szef resortu energetyki. Pośrednio Nowak przyznał, że kłopotem będzie ograniczenie wydobycia tak, żeby w przyszłości nie stracić możliwości zwiększania potencjału produkcji. – Dzisiaj w spółkach ten problem na polecenie władz spółek próbują rozwiązać specjaliści związani z geologią, technologiami, gospodarką. Postawione zadanie: zapewnić minimalne ryzyko dla odbudowy wydobycia w przyszłości – mówił Nowak. Różnice w strukturze produkcji spółek rosyjskich stają się powodem, dla którego nie brak głosów, że proporcjonalny podział przypadającej na Rosję kwoty ograniczenia wydobycia nie jest sprawiedliwy i uderzy mocniej w te spółki, które będą musiały zamknąć bezpowrotnie więcej szybów, niż inne. Wiadomo, że to większy problem dla firm, które większość złóż mają w północnej części Syberii i/lub są to złoża uruchomione jeszcze w czasach sowieckich, technologicznie przestarzałe.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top