RUSSIA MONITOR
Data: 20 grudnia 2018
Amerykanie ostro o Nord Stream 2
Kongres Stanów Zjednoczonych pracuje nad około dziesięcioma projektami ustaw skierowanych przeciwko sektorowi energetycznemu Rosji i jej eksportowym możliwościom. Cel: zmniejszyć uzależnienie Europy od rosyjskich ropy i gazu. Z uwagą tym inicjatywom przygląda się Departament Stanu, który poparł rezolucję Parlamentu Europejskiego, w której potępia się Nord Stream 2 i który wezwał Niemcy do wycofania się z tego projektu.
Pierwsza w kolejce do rozpatrzenia przez kongresmenów jest rezolucja, w której Kongres USA sprzeciwia się budowie gazociągu Nord Stream 2. Realizacja tego projektu spowoduje, że Rosja będzie mogła podwoić ilość gazu, który może dostarczać do Niemiec bezpośrednio, dnem Bałtyku, omijając Ukrainę. Oczekuje się, że budowa zostanie zakończona nie później niż w 2019 roku. Ilość dostarczanego tą drogą surowca może wynieść do 55 mld m³. Łączny koszt budowy Nord Stream 2 szacuje się na 9,5 mld euro. Jedynym udziałowcem projektu jest Gazprom, który ma wyłożyć połowę środków na budowę. Zachodnimi partnerami są niemieckie spółki Uniper i Wintershall, brytyjsko-holenderska grupa Royal Dutch Shell , francuska Engie i austriacki ÖMV.
Departament Stanu podkreślił znów przy tej okazji, że Nord Stream 2 jest instrumentem, za pomocą którego państwo rosyjskie chce zwiększyć zależność krajów-importerów i wywierać na nich presję. USA przypominają, że dywersyfikacja energetyczna to klucz do zachowania energetycznej niezależności Europy. Amerykanie wskazują na szereg projektów, które mają zwiększyć niezależność energetyczną Europy: interkonektor między Grecją a Bułgarią, synchronizację sieci energetycznych krajów bałtyckich z Europą kontynentalną, budowę terminalu LNG na chorwackiej wyspie Krk. Ten ostatni projekt miałby duże znaczenie przede wszystkim dla Węgier. Departament Stanu USA wezwał również Niemcy, by „posłuchały obaw sąsiadów” i zrezygnowały z budowy Nord Stream 2. Amerykańska dyplomacja poparła rezolucję Parlamentu Europejskiego, w której mówi się, że budowa gazociągu po dnie Bałtyku, z pominięciem Ukrainy to zagrożenie dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego i jest politycznym projektem Kremla. Chodzi o rezolucję z 13 grudnia dotycząca generalnie Ukrainy. Dzień wcześniej Izba Reprezentantów USA uchwaliła rezolucję, w której opowiedziała się za nałożeniem sankcji na uczestników budowy Nord Stream 2 i wezwała kraje europejskie, by nie uczestniczyły w projekcie, który uderza w bezpieczeństwo energetyczne całej Europy.
Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.