Data: 6 listopada 2020 Autor: Łukasz Kobierski

Ćwiczenia Malabar, „azjatyckie NATO” i odpowiedź Pekinu

3 listopada rozpoczęły się połączone ćwiczenia morskie Malabar 2020 z udziałem Stanów Zjednoczonych, Indii, Japonii i po raz pierwszy także Australii. Są to więc manewry grupy QUAD (Quadrilateral Security Dialogue), która mogłaby rzucić wyzwanie ekspansjonistycznym zapędom Pekinu. Obawy przed tego typu inicjatywami znalazły swoje odzwierciedlenie w reakcji Chin w przestrzeni medialno-dyplomatycznej.

ŹRÓDŁO: U.S. PACIFIC FLEET

Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych, Indii, Japonii i Australii rozpoczęła we wtorek 3 listopada ćwiczenia morskie Malabar 2020 w Zatoce Bengalskiej. Druga część prowadzona ma być na wodach Morza Arabskiego w drugiej połowie listopada. Niewątpliwym sukcesem dyplomacji USA jest dołączenie do ćwiczeń Malabar 2020 Australii, która ostatni raz w manewrach w takim gronie uczestniczyła 13 lat temu. Zaproszenie wystosowała strona indyjska.

Chińskie media nazywają ćwiczenia Malabar „filarem azjatyckiej wersji NATO”, za którą opowiadają się Stany Zjednoczone. Manewry te ,,służą ambicjom hegemonicznym USA, mającym na celu powstrzymanie rozwoju Chin”. Dziennikarze ostrzegają – ,,rośnie ryzyko, że region Indo-Pacyfiku stanie się geopolitycznym gorącym punktem”. Mimo to, w części artykułów możemy przeczytać też, że stworzenie azjatyckiego NATO jest nierealne, a mechanizm QUAD nazwano ,,prymitywnym”.

Zdaniem mediów prorządowych, zbyt wiele sił angażujących się w regionie może prowadzić do rosnących napięć i niepewności, co nie sprzyja rozwojowi regionalnemu. Z pewną obawą dziennikarze wskazują, że również Niemcy planują dołączyć do zaangażowania w regionie Indo-Pacyfiku. Według najnowszych planów Ministerstwa Obrony Narodowej Niemiec razem z australijską marynarką wojenną mają wspólnie patrolować Ocean Indyjski, prawdopodobnie od 2021 roku.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijiann na pytanie dotyczące manewrów Malabar powiedział zdawkowo: ,,Chiny uważają, że współpraca wojskowa między krajami powinna sprzyjać pokojowi i stabilności w regionie”. Kolejny rzecznik MSZ Wang Wenbin powiedział w dniu rozpoczęcia manewrów ,,mamy nadzieję, że ćwiczenia wojskowe tych państw mogą przyczynić się do pokoju i stabilności w regionie, zamiast działać w przeciwny sposób”. Jest to dosyć stonowane podejście tym bardziej, że jeszcze pod koniec września nazwał QUAD „ekskluzywną kliką”, wykluczającą i szkodzącą „interesom stron trzecich”. W październiku chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi nazwał QUAD ,,Indo-Pacyficznym NATO” i ostrzegł, że inicjatywa ta poważnie podważa bezpieczeństwo regionalne.

Krytyka wspólnej inicjatywy czterech państwa często podkreślała brak realnych korzyści i straty wizerunkowe, jakie mogą wynikać ze współpracy z USA. Głównie skupiono się na Indiach. Redaktor naczelny Global Times Hu Xijin napisał na Twitterze, że USA podburza Indie przeciwko Chinom. Jego zdaniem New Delhi i Pekin powinny być partnerami w rozwoju. Inni redaktorzy tego dziennika propagują tezę, że USA wykorzysta Indie do swoich własnych celów. W przypadku Japonii i Australii wskazywano na zależność gospodarczą z Państwem Środka.

Prorządowe media i przedstawiciele Komunistycznej Partii Chin w sprawie ćwiczeń Malabar oraz inicjatywy QUAD próbowali je przedstawić z jako zagrożenie regionalne. Wskazywano na możliwe straty gospodarcze jej członków, pogarszając swoje relacje z Pekinem. Artykuły z jednej strony pokazywały ambicje i niepokój spowodowany wspólnymi ćwiczeniami, a z drugiej pokazywały słabość formatu QUAD. Co ciekawe, wypowiedzi rzeczników MSZ Chin w powyższej sprawie były dość łagodne, co nie jest dla nich typowe. Wynika z tego, że w obecnym kształcie geopolitycznym Pekin zgadza się na tego typu ćwiczenia na Oceanie Indyjskim, lecz w pobliżu ich akwenów jest to niedopuszczalne, szczególnie na Morzu Południowochińskim. Wskazują na to liczne głosy oburzenia oraz kontrmanewry i nagłe ćwiczenia, do jakich dochodzi w takich przypadkach. Długoterminowo państwa formatu QUAD będą musiały ze sobą ściślej współpracować, jeśli realnie chcą powstrzymać mocarstwowe ambicje Chin. Pekin będzie zaś dalej rozwijał swoje zdolności dominacji w obszarach tzw. pierwszego i drugiego łańcucha wysp, które są priorytetowe dla wzmacniania Państwa Środka w regionie.

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top