Data: 28 września 2020

Kaukaz 2020. Największe manewry rosyjskie w tym roku

26 września zakończyła się aktywna faza ćwiczeń dowódczo-sztabowych Kaukaz 2020. Były to największe manewry wojskowe w Rosji w tym roku – zaangażowano łącznie ponad 80 000 żołnierzy. Tym razem w ćwiczenia zaangażowano przede wszystkim Południowy Okręg Wojskowy. Uwagę zwraca też obecność – czy to w samych ćwiczeniach, czy w charakterze obserwatorów – sporej grupy krajów postsowieckich i azjatyckich.

ŹRÓDŁO: KREMLIN.RU

Główny etap ćwiczeń, 25 września, obserwował Władimir Putin. Prezydent pojawił się na poligonie Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim. Ten obiekt był głównym polem ćwiczeń. Tam przećwiczono po raz pierwszy desant kompanii spadochronowej na bojowych wozach BMD-4M oraz przetestowano TOS-2, czyli rozwiniętą wersję ciężkiego miotacza ognia wystrzeliwującego pociski termobaryczne. Działania w ramach Kaukaz 2020 skoncentrowane były w Południowym Okręgu Wojskowym. Manewry podzielone były na dwie części. W pierwszej formułowano i realizowano fazę planowania, a w drugiej odbywały się ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji w celu sprawdzenia C2 (command & control) nad połączonymi siłami. W Kaukaz 2020 udział wzięły jednostki powietrzne, lądowe i morskie (Flota Czarnomorska i Flotylla Kaspijska). Główne działania, w tym strzelania, odbywały się na poligonach Południowego Okręgu Wojskowego (Prudboj, Aszułuk, Kapustin Jar, Arzgirskij, Kopanskaja), jak też obiektach armii rosyjskiej w Armenii i okupowanych częściach Gruzji: Abchazji i Osetii Południowej. Według oficjalnych danych, w manewrach Kaukaz 2020 wzięło udział w sumie 80 000 żołnierzy (w tym 1 000 z zagranicy), 250 czołgów, 450 wozów bojowych piechoty oraz 200 systemów artylerii i wieloprowadnicowych systemów rakietowych (MLRS). W ćwiczenia zaangażowano też oddziały Gwardii Narodowej (Rosgwardii) i ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych. Wraz z Rosjanami ćwiczyli żołnierze z Armenii, Białorusi, Chin, Birmy i Pakistanu. Przedstawiciele Azerbejdżanu, Indonezji, Iranu, Kazachstanu, Tadżykistanu i Sri Lanki byli obserwatorami. Podczas spotkania z zagranicznymi attache obrony w przeddzień rozpoczęcia ćwiczeń wiceminister Aleksandr Fomin podkreślał ich „wyłącznie obronną” naturę, zaznaczając iż „nie są wymierzone w żaden kraj”. Zapewne odnosiło się to głównie do pojawiających się już od wielu tygodni obaw, że Kaukaz 2020 mogą być wykorzystane jako przykrycie do koncentracji wojsk mających uderzyć na Ukrainę. Fakty przeczą deklaracjom. Tak naprawdę Rosja ćwiczyła konflikt zbrojny z innym państwem. Wystarczy spojrzeć na pierwszy etap ćwiczeń, gdzie obok planowania antyterrorystycznego pracowano też nad działaniami neutralizującymi użycie przez wroga dronów i pocisków manewrujących, jak też nad odpieraniem wrogich ataków powietrznych. Do tego jeszcze doszło zwalczanie wrogich systemów walki elektronicznej.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top