Data: 23 lipca 2020

Shell i Gazpromnieft razem na Dalekiej Północy

Royal Dutch Shell jest jedną z tych zagranicznych spółek, które nie wycofały się czy nawet nie ograniczyły poważnie inwestycji na rosyjskim rynku po nałożeniu na Rosję sankcji. Koncernu nie odstrasza też kryzys ekonomiczny w Rosji i gwałtowny spadek cen węglowodorów oraz poważne problemy rosyjskich spółek energetycznych. Oto Gazpromnieft’, czyli naftowe ramię Gazpromu, poinformowała o nowym wspólnym projekcie z Shellem.

ŹRÓDŁO: GAZPROM-NEFT.RU

Gazpromnieft’ i Royal Dutch Shell będą wspólnie wydobywać ropę i gaz na Półwyspie Gydan. Spółki podpisały umowę o powołaniu wspólnego przedsiębiorstwa, które zajmie się rozpoznaniem i eksploatacją koncesji Leskinska i Puchucjajachska. Gazpromnieft’ i Shell będą miały po 50 proc. udziałów w spółce. Oba koncerny będą zarządzać joint venture na równych prawach. Finalizację umowy zaplanowano jeszcze na 2020 rok, po uzyskaniu koniecznych korporacyjnych i regulacyjnych zgód. Obszar, który ma być eksploatowany, leży w północno-wschodniej części Półwyspy Gydan. Znajdujące się tam zasoby węglowodorów charakteryzuje niski stopień zbadania i znaczne dystans od istniejącej infrastruktury transportowej i naftowo-gazowej. Koncesja Leskinska leży w rejonie tajmyrskim Kraju Krasnojarskiego. To ponad 3 000 km² powierzchni. Ostrożne szacunki mówią, że znajdujące się tam zasoby węglowodorów mogą nawet przewyższać 100 mln ton naftowego ekwiwalentu. Sąsiednia koncesja Puchucjajachska jest zdecydowanie mniejsza. To ponad 800 km² powierzchni leżące w rejonie tazowskim Jamało-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego. Zasoby tej koncesji ocenia się na 35 mln ton naftowego ekwiwalentu. Dotychczas na obu tych koncesjach zakończono rozpoznanie sejsmiczne 2D. Do końca 2020 roku na koncesji Leskinskiej ma być rozpoczęte wiercenie pierwszego szybu poszukiwawczego. Uzyskanie dane pozwolą sprecyzować wielkość zasobów, budowę geologiczną i umożliwią przygotować plan dalszego rozwoju projektu. Umowa z Gazpromnieftem ws. prac na Półwyspie Gydan potwierdza, że dla Shella Rosja pozostaje strategicznym kierunkiem działania – mimo sankcji. Nie zmienia tego zapowiedź ograniczenia wydatków na inwestycje, także w Rosji. Shell zawiesił niektóre nowe projekty z powodu niekorzystnych warunków zewnętrznych. Ale zamierza wciąż dalej realizować takie projekty, jak Salym, Gajdam czy Sachalin 2. Nie można też zapominać, że Shell jest jednym z zachodnich koncernów, które dołożyły się do sfinansowania projektu Nord Stream 2.

Wesprzyj nas

Jeżeli przygotowane przez zespół Warsaw Institute treści są dla Państwa przydatne, prosimy o wsparcie naszej działalności. Darowizny od osób prywatnych są niezbędne dla kontynuacji naszej misji.

Wspieram

Wszystkie teksty (bez zdjęć) publikowane przez Fundacje Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich źródła.

TAGS: migration crisis, NATO, Belarus, Russia

 

Powiązane wpisy
Top